Rioja, jeden z bardziej znanych regionów winiarskich, jeden z moich ulubionych oraz jedna z częściej rozpoznawalnych nazw ze świata wina, postanowił wprowadzić aktualizację do zasad produkcji swoich win.
Z przyjemnością przyjąłem zaproszenie Ambasady Hiszpanii na seminarium poświęcone tym zmianom.

Informacjami, świeżo po studiowaniu ich bezpośrednio w Rioja, podzielił się z nami Julio Cesar Sobrino – ambasador win hiszpańskich.

Zmian trochę jest. Pojawiły się nowe kategorie wina/klasyfikacje, niektóre z dotychczasowych uległy zmianie
Na bieżąco robiłem notatki – pomyślałem, że po prostu podzielę się nimi z Tobą:>

A potem pomyślałem jeszcze, że może lepiej je zdigitalizuje – co możliwe, że ułatwi ich odczytanie;)

Dla białych win
Crianza | Minimum 6 miesięcy w beczce
Reserva | Minimum 2 lata dojrzewania, z czego co najmniej 6 miesięcy w beczce
Gran Reserva | Minimum 4 lata dojrzewania, z czego co najmniej 6 miesięcy w beczce
Po części teoretycznej przeszliśmy do praktycznej – degustacji. Do naszych kieliszków trafiły bardzo zróżnicowane wina, reprezentujące nową/starą szkołę, niektóre oferowane już na „nowych”, wyżej wymienionych zasadach.

Gran Bohedal Blanco 2017 / 90letnie krzewy
dojrzewanie w dębie francuskim/rumuńskim
Ok, w porządku wino. Poprawne. Właśnie takiego minimum oczekiwałbym od dobrej, białej, fermentowanej w dębie Riojy
Ortega Ezquerro 2016
Zadziorny noc. Czekolada łączy się w zapachu z wiśnią.
W ustach też się dzieje. Po łagodnym ataku bardzo długi finisz.
Dobre i do jedzenia, i solo
Paco Garcia Crianza 2016
Nos wydał mi się nieco „brudny”, ziemisty.
Usta ok, łagodne, zbalansowane.
Po prostu poprawne/ok wino.
Valserrano Finca Monteviejo 2014
No… Tu się zaczyna. Piękny nos. Czaruje. Mało oryginalne nuty, wynikające z pobytu w beczce, ale podane w bardzo uwodzący sposób.
Usta tak samo jak nos, słodycz, beczka, wanilia.
Sprawia frajdę.
Ogga 2011 / ponad 100letnie krzewy
Zwarty, kamienisty, ziemisty, nos. Drugi nos zyskuje (dekantacja pewnie zrobiła by robotę).
Usta potwierdzają nos.
Ciekawostka: wino bez początku, za to z długim końcem:>
Finca Valpiedra Reserva 2011
Piękny nos. Ciekawe zielone/paprykowe nuty (domieszka 4% Maturana Tinty może za to odpowiadać).
W drugim nosie dochodzi ziołowość, cedr.
Usta kompleksowe. Jest balans, jest ciało, konkretna konsystencja, trwa.
Bardzo pijalne, cieszące wino.
Vina Pomal Gran Reserva 2011
Żywe, eteryczne/balsamiczne, intensywne w zapachu. Ciut brakuje elegancji, ale pełne.
W ustach sporo słodyczy, dużo ciała, gęste.
Przypomina poprzednie wino – Valpiedrę – tyle, że słodsze/intensywniejsze.
Generalnie spoko, ale nie mój styl.
Vina Ardanza Reserva 2009
Wycofane w nosie, ale jest;>
Drugi, trzeci, czwarty i piąty nos zmieniają całkowicie sytuację – dekantacja wskazana. Pojawia się pumpernikiel, cedr, skóra.
W ustach kawał fajnego wina. „Wszystkomające”.
Nie jest super długie, za to sprawia dużo frajdy.
Urbina Reserva Especial 2005 / Uve pasa – późny zbiór
O masz! Co za nos. Pierwsze skojarzenia to sok pomidorowy. Drugi nos przypomina bardziej dobre, gęste w zapachu piwo. Dopiero trzeci „pachnie jak wino”. Balsamiczne nuty w tle.
Usta ciekawe, oryginalne. Tanina jeszcze się trzyma, choć trochę brakuje ciała. Pewnie kwestia wieku, ale powoli ucieka w „wodnistość”.
Moi faworyci z panelu
❤ Valserrano Finca Monteviejo 2014
❤ Finca Valpiedra Reserva 2011
❤ Vina Ardanza Reserva 2009
0 komentarzy